2009-10-12
Deszczowo w Rzeszowie.
Na dworze jesień już w pełni, czego dowodem od kilku dni jest deszczowa pogoda. I właśnie w takich trudnych warunkach przyszło rywalizować zawodnikom Automobilklubu Stomil w KJS Ros-Sweet, który odbył się w niedzielę w Rzeszowie. Śliski asfalt i duże kałuże nie odstraszyły maniaków szybkiej jazdy, którzy zjawili się na starcie w liczbie 43. Do pokonania było 9 technicznych prób sprawnościowych zlokalizowanych na placach, do znanych już kierowcom Tesco, Handlopexu i Sziku dołączono Unimet oraz Głogów. Wiele załóg, szczególnie na nowych próbach łapało "taryfy", a poślizgi były chlebem powszednim, więc tą imprezę z pewnością można zaliczyć do trudniejszych w sezonie. Barw klubowych z sukcesami bronili:
W trakcie imprezy na drogach dojazdowych w normalnym ruchu ulicznym zawodnicy widzieli conajmniej 3 wypadki z udziałem cywilnych samochodów oraz pieszych. Złe warunki drogowe, zaparowane szyby oraz brak rozwagi z pewnością były ich przyczyną, ale w tym kontekście interesujący jest fakt, że spośród 43 zawodników, którzy jeździli na granicy swoich możliwości przez 9 prób tylko jedna nie ukończyła KJSu.
pp